Kiedy moja starsza wnuczka zobaczyła sweterek wykonany dla młodszej stwierdziła, że to nie jest pasiaczek, tylko taki landrynkowy sweterek i ona chce taki podobny. Zabrałam się za druty i w 9 dni powstał następny, ale trochę większy. Druty 3,25 mm. Robione od góry. Zużycie włóczki 13 dag.
Kiam mia pli agxa nepino ekvidis la svetereton por sxia fratino, sxi tuj volis kaj mendis la saman. La trikoloj 3,25 mm. ( taga trikado. Pezo 130g.
Cudowna radość dziecka jest najlepszą nagrodą za pracę :0) zresztą nie ma się co dziwić bo sweterek jest śliczny :0)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :0)
Dziękuję.
OdpowiedzUsuńSłodycz w czystej postaci😄 Radość właścicielki w pełni uzasadniona.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
OdpowiedzUsuńŚliczny wyszedł, do schrupania! Masz babciu parę w dłoniach, że tak szybko się uwijasz z sweterkami ;) Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
OdpowiedzUsuńPasiaczek świetny, zapisuje to połączenie kolorów bo tez mam wnusie 🙈🤭
OdpowiedzUsuńDziękuję
OdpowiedzUsuń