czwartek, 21 listopada 2019

Drobiazgi. Etajxoj.

Ostatnio trafiły mi się małe i szybkie robótki. Lastatempe mi trikis kaj krocxetis multajn malgrandajn ajxojn. Najpierw czapka dla mojej wnuczki. Włóczka to "Lanagold" 800m/100g. Robiłam w dwie nitki na drucie 4mm. Drut z żyłką. Powstała czapka bez szwów. Pompon robiłam pierwszy raz i to widać :) Komence mi trikis cxapon por mia nepino. Mi trikis gxin de la lano "Lanagold" 800m/100g, sed mi uzis gxin du fadene.


 Potem powstał jeszcze komin i łapki. Planowanie kolejnych etapów odbywało się na zasadzie ile włóczki zostanie i na co jeszcze wystarczy. Całość kompletu powstała z resztki po sukience. Tej
Poste mi trikis la reston de tiu cxi kompleto. Mi planis rigardante, kiel multe da lano ankoraux restis. 


 Również z resztek, ale tym razem na szydełku powstała następna czapeczka. Podstawę stanowiły: 1 nitka granatowego akrylu, 1 nitka 100 % wełny skarpetkowej i 1 nitka kombinowana z różnych raczej wełnanych kawałków. Niestety czapeczka okazała się być za mała. Dostanie ktoś inny.Tiu cxi cxapon mi krocxetis de la 3 fadenoj, de la restoj. Okazis, ke tiu cxi cxapeto estas tro malgranda por mia nepino. Mi donacos gxin al alia pli malgranda infano.


 I tak to wygląda razem. 


 Czapka dla męża, ale na głowie żony. Cxapo por mia edzo, sed prezentas gxin mi-edzino.

 Mój syn nosi swoje telefony tylko w etui zrobionym na szydełku. To powstało w miejsce "zgubionego". Etui por la telefono de mia filo.


Do pokazania mam jeszcze sukienkę, którą skończyłam w czerwcu! oraz grubaśny blezer. Jak złapię chętnego do zrobienia zdjęć to się pochwalę.   Por montrado mi havas ankoraux robon kiun mi finis triki en junio kaj grandan, dikan blezeron.
A teraz zabieram się za Tildę. zamierzam ją uszyć ręcznie.  wykrój już jest wycięty.