czwartek, 5 grudnia 2019

Basia, Basiunia i jej lalka. Banjo kaj sxia pupo.

Tydzień temu na świat przyszła moja druga wnuczka Basia.  Antaux unu semajno naskigxis mia dua nepino. Sxi rivevis antauxnomon Barbara-Basia, Banjo. Wczoraj w swoje pierwsze imieniny otrzymała upominek. Hieraux estis tago dum kiu sxi havis sian unuan nomtagon. Mi preparis la donacon por sxi.


Jak na dziergającą babcię przystało powitałam ją własnoręcznie wykonaną zabawką. Wykrój na Tildę w różnych odsłonach można znaleźć w Internecie. Przedstawiam kolejne etapy jej wykonania. Skemon por tiu cxi pupo Tilda mi trovis en la reto. Oni povas kopii gxin tute senpage. Mi prezentas la etapojn de la laboro.



Do wykonania korpusu użyłam dość gęsto tkanego lnu, kiedyś bardzo dawno temu miał z niego powstać obrus. Szyłam ręcznie, dość gęstym ściegiem. Następnie również ręcznie obrzuciłam brzegi ściegiem pieluszkowym. (chyba tak się to nazywa, ale nie jestem pewna). Dużą trudność sprawiło mi przewrócenie każdej części na prawą stronę. Jako wypełnienie posłużyło wnętrze kupionej w tym celu poduszki.





Ubranka zrobiłam na drutach. Tiun veston mi trikis.


Zrobienie zabawki zajęło mi sporo czasu, bo cały tydzień. W całości jest zrobiona ręcznie. Faro de la ludilo dauxris longe, unu semajno. Entute gxi estas farita per mane, propra mane.
Tilda bardzo spodobała się starszej wnusi,..... będzie następna. Tilda ege ekplacxis al mia pli agxa nepino, do certe mi kreos al sxi sekvontan, eble iomete pli grandan pupon. 

 P.S.

Basia  z Tildą. Banjo kun sxia Tilda. 

 

czwartek, 21 listopada 2019

Drobiazgi. Etajxoj.

Ostatnio trafiły mi się małe i szybkie robótki. Lastatempe mi trikis kaj krocxetis multajn malgrandajn ajxojn. Najpierw czapka dla mojej wnuczki. Włóczka to "Lanagold" 800m/100g. Robiłam w dwie nitki na drucie 4mm. Drut z żyłką. Powstała czapka bez szwów. Pompon robiłam pierwszy raz i to widać :) Komence mi trikis cxapon por mia nepino. Mi trikis gxin de la lano "Lanagold" 800m/100g, sed mi uzis gxin du fadene.


 Potem powstał jeszcze komin i łapki. Planowanie kolejnych etapów odbywało się na zasadzie ile włóczki zostanie i na co jeszcze wystarczy. Całość kompletu powstała z resztki po sukience. Tej
Poste mi trikis la reston de tiu cxi kompleto. Mi planis rigardante, kiel multe da lano ankoraux restis. 


 Również z resztek, ale tym razem na szydełku powstała następna czapeczka. Podstawę stanowiły: 1 nitka granatowego akrylu, 1 nitka 100 % wełny skarpetkowej i 1 nitka kombinowana z różnych raczej wełnanych kawałków. Niestety czapeczka okazała się być za mała. Dostanie ktoś inny.Tiu cxi cxapon mi krocxetis de la 3 fadenoj, de la restoj. Okazis, ke tiu cxi cxapeto estas tro malgranda por mia nepino. Mi donacos gxin al alia pli malgranda infano.


 I tak to wygląda razem. 


 Czapka dla męża, ale na głowie żony. Cxapo por mia edzo, sed prezentas gxin mi-edzino.

 Mój syn nosi swoje telefony tylko w etui zrobionym na szydełku. To powstało w miejsce "zgubionego". Etui por la telefono de mia filo.


Do pokazania mam jeszcze sukienkę, którą skończyłam w czerwcu! oraz grubaśny blezer. Jak złapię chętnego do zrobienia zdjęć to się pochwalę.   Por montrado mi havas ankoraux robon kiun mi finis triki en junio kaj grandan, dikan blezeron.
A teraz zabieram się za Tildę. zamierzam ją uszyć ręcznie.  wykrój już jest wycięty.

poniedziałek, 30 września 2019

Sukienka i dodatki. Robeto kaj disdonajxoj.

 2 sweterki i spodnie to zdecydowanie za mało. Przecież dziewczynki chodzą w sukienkach. Zastanawiałam się jak to zrobić, żeby wszystko do siebie pasowało i powstała taka oto sukienka. Zrobiłam ją z akrylu zakupionego w Kauflandzie. Motek miał 40 dag. Jak na akryl jest bardzo miękki, puszysty i nic nie skrzypiał. Użyłam drutów 4 mm,na żyłce. Na sukienkę wyszło tylko 13 dag. 2 sveretoj kaj pantalonoj tio por mi estas tro malmulte. Ja malgrandaj knabinoj portas ilin tre volonte roboj. Mi pensis, kia maniere fari por ke cxio konvenu unu al la alia. Do mi trikis tian robeton. Mi trikis gxin de akrilo. Estis tre granda volvajxo, gxi pezis 40 dag. 
La trikoloj 4 mm. Tiu cxi robeto pezas nur 13 dag, do multe da fadeno ankoraux restis.
Niestety kolory na zdjęciach są mocno przekłamane. To piękny granat i pistacjowa zieleń . Bedauxrinde la fotoj malveras. La koloroj estas multe pli viglaj kaj multe pli belaj.



A tak wygląda w zestawieniu z pozostałymi ciuszkami. Jen kiel gxi aspektas kun aliaj vestoj.








czwartek, 19 września 2019

Dyniowy sweterek dla starszej wnuczki. Kukurba svetereto por pli agxa nepino.

 Miał powstać sweterek na jesień- zimę tego roku dla mojej wnuczki Hani.  Powstał, ale jak to zwykle u mnie bywa wyszedł za duży, dużo za duży. Pewnie poczeka rok lub dłużej.....Włóczka to akryl, zakupiony w Kauflandzie. Pakowany jako zestaw: 2 motki gładkie i 2 cieniowane. Robiłam na drutach 4 mm.
Kiel kutime cxe mi, mi planis triki sveteron por la auxtuno kaj vintro, cxi jara kompreneble.
 Sed la efiko estas tia, ke mi denove faris tro grandan kaj tiu cxi kompleto devos atendi, eble unu ax eble du jaroj.Mi trikis gxin de akrila fadeno, kiun mi acxetis en la vendejo "Kaufland". Trikoloj 4 mm. 
Kolory są dużo bardziej żywe niż na zdjęciu. La koloroj fakte estas pli viglaj.




Mam tą przypadłość znaną większości dziewiarek, że bez drutów i robótki swędzą mnie  łapki.  Natychmiast wymyśliłam, co robić dalej. Tym razem postanowiłam, że będzie komplet. Przecież jedno nie wystarczy, musi być więcej i więcej.
Mi havas tian manieron, ke sen trikiloj mi estas malfelicxa, do mi tuj preparas ion novan. Cxar laux mia opinio unu estas tro malmulte.


Nie byłabym sobą gdybym znów czegoś nie wymyśliła. Jeśli powstały zielone spodenki, a w zasobach jest jasno zielona-pistacjowa włóczka to...., ciąg dalszy w następnej notce.
Se mi kreis verdajn pantalonojn, tiam mi pensas, kion ankoraux triki. Mi pensas, ke povus esti verda svetereto.

wtorek, 23 lipca 2019

Było, nie ma i inne. Estis kaj ne estas.

Kiedy wczesną wiosną dowiedziałam się, że BLOX się likwiduje, tak zwyczajnie było mi przykro. Byłam tam ponad 10 lat. Umieściłam ponad 100 wpisów. Lubiłam to miejsce. Postanowiłam, że nie dam sobie odebrać go odebrać. Przez 3 dni przez wiele godzin przenosiłam ręcznie pojedyncze notki. Udało się i byłam z siebie dumna. Wszystko się przeniosło, nic nie zniknęło. Od kwietnia wiele razy wracałam do starych notek i było wszystko.
 Jakież było moje zdumienie i wściekłość (najdelikatniej mówiąc), bo nie chcę tu wulgaryzmów umieszczać, gdy 2 tygodnie temu zauważyłam, że notki są, ale zniknęły wszystkie zdjęcia, a w ich miejscu są tylko białe kwadraciki. Zastanawiałam się czy robić jakąś korektę i czy da się to odtworzyć?
 W swoich zasobach komputerowych posiadam część zdjęć publikowanych na bloxie, ale duża część została z różnych przyczyn usunięta. Zrobiłam rok 2018 usuwając białe pola i wstawiając zdjęcia. Jest ich zdecydowanie mniej. Ja zauważam różnicę. Postaram się wstawić brakujące zdjęcia z kolejnych 9 lat, choć będzie to mocno okrojone. Tak po mojemu nie rozumiem!
 Aktualnie mam skończoną sukienkę z włóczki "Muffin", wymaga wyprania i w chłodniejsze dni można będzie nosić. Coraz bardziej lubię sukienki robione na drutach, ta jest 5, a w głowie już układa się lista następnych.
Na drutach sweterek dla wnuczki. Miał być na 2 latka, ale już widzę, że będzie musiał jeszcze ze 2 lata poczekać, ale nic to...., zrobi się inny.
Włóczka to akryl (miękki, i nie skrzypi) zakupiony w Kauflandzie. Gotowy zestaw 2 motki pomarańczowe i 2 cieniowane. Robiłam tylko prawymi, zmieniając nitkę co 2 rzędy. 


Efekt bardzo mi się podoba.
Aktualnie przerabiam owoce, bo nic się nie może zmarnować: wiśnie, borówki, ogórki, maliny. Pierwszy raz robiłam dżem pomarańczowy na bazie cukinii, wyszedł pyszny.


A teraz idę zrobić coś pysznego na popołudnie, dziś świętujemy 31 rocznicę ślubu. 
W następnej notce będzie już prezentacja sukienki.

niedziela, 14 lipca 2019

1 z 3 ekologiczna, zakupowa torba. 1 de 3 ekologia, sako.

Od bardzo dawna w pojemniku pod łóżkiem (magazyn włóczek) zalegały spore ilości sznurkowatego akrylu pod nazwą "Etamin". Na fali dobrej mody na ekologiczne torby zakupowe zrobiłam 3. Są prawie takie same. Jedna od razu wyszła. Robiłam je od dołu zaczynając od prostokąta, następnie 2 razy nawijany słupek, 3 oczka łańcuszka. Góra to półsłupki. Wzór to suma gdzieś pewnie odgapionych toreb. Zużyłam na każdą około 3-3,5 motka, czyli ciut więcej niż 10-11 dag. Torby wyszły fajne, choć w przyszłości muszę zwrócić uwagę na to, że bardzo się rozciągają, dlatego następne zrobię nieco krótsze. De longa tempo mi posedis akrilan fadedon je la nomo "Etamin". nun estas la modo por, ke fari acxetojn kun ekologiajn sakojn. Do mi krocxetis tri  preskaux samaj butikumadaj sakoj. Unu ricevis mia filo. Mi krocxetis ilin, sed ia konkreta skemo. 



czwartek, 9 maja 2019

Koralowa sukienka. Robo.

Jakieś 3 miesiące temu zaczęłam dziergać nastepną wełnianą sukienkę. Już myślałam, że jej nie założę, ale się ochłodziło, dlatego mogłam się w niej zaprezentować. Zrobiłam ją z mojej ulubionej ostatnio włóczki "Lanagold 800". Robiłam na drutach 3,25 w 2 nitki. Trochę mi czasu zajęła, bo ponad 3 miesiące, ale jest. Ciepła miękka i bardzo wygodna, a do tego to mój własny pomysł. Oto i ona. Jen mia nova robo, trikita de mi laux mia propra skemo. Mi trikis gxin de la lano "Lanagold 800".  Mi sxatas gxin, cxar gxi estas tre varma, mola kaj komforta. la trikoloj 3,25 mm. Trikita de 2 fadenoj.







czwartek, 21 marca 2019

Zielony kocyk dla Anatola. Verda tukego por Anatolo.

To już 4 kocyk niemowlęcy, który dziergałam. Robię go dla chłopca, który pojawi się w czerwcu i otrzyma imię Anatol-Tolek. Włóczka to "Lanagold 800". Dziergam w 2 nitki, czyli jakieś 400m/100g. Druty 4 mm. Jen estas la kvara tukego kiun mi trikis. Nun por la knabo.




1 kocyk dziergałam dla Zojki. La unuan tukegon mi trikis por Zoja.


 2 był dla Hani. La dua estis por Hanjo.


 3 dla Inki. La tria por Inka.


P.S.
Zdjęcie przysłane przez mamę Tolka. La foto sendita de patrino de Tolko.