niedziela, 26 kwietnia 2020

Żółte skarpety. Flavaj sxtrumpetojn.

W moich łóżkowo-włóczkowych zapasach wygrzebałam ostatnio jeden motek włóczki wyprodukowany ponad 30 lat temu. To 5 składnikowy "Anitex", który w składzie miał 20% wełny. Kiedyś była to dość popularna niteczka. Dziś jest zupełnie zapomniana. Zaryzykowałam i zrobiłam skarpety. Okazało się, że są niesamowicie miękkie i bardzo przyjemne w noszeniu. 
Lastatempe mi trovis ege maljunan , cxar preskaux 30 j.  fadenon je la nomo "Anitex".  Mi trikis sxtrumpetojn. Mi estas tre kontenta, cxar ili estas ege komfortaj kaj molaj.


 

2 komentarze:

  1. Świetne skarpetki:)
    Przypomniałam sobie, że też mam anitex w zielonym kolorze. Nie miałam na niego żadnego pomysłu więc może tym razem uda się zmniejszyć włóczkowe zapasy. Chociaż skarpet to jeszcze nie robiłam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbuj. Ja moje pierwsze robiłam ze zdjęcia. Było mi łatwiej niż z opisu, którego wtedy zupełnie nie rozumiałam. Powodzenia i dziękuję za komentarze.

      Usuń