wtorek, 21 kwietnia 2020

Szary blezer. Griza svetero.

Czas siedzenia w domu procentuje coraz to nowymi robótkami. Ten blezer powstał ze 100% wełny z odzysku. Dawno temu w lompku kupiłam ogromny męski sweter, taki na faceta o rozmiarze słonia. Skusił mnie doskonały skład. Sweter został spruty. Wełna wyprostowana. Uzyskałam 1100 g idealnej wełenki. Na ten sweterek w rozmiarze 42 zużyłam 50 dag. Zostało jeszcze 55 dag. Blezer robiony na drutach 4 mm. Wzór najprostszy z możliwych. Brak szwów bocznych.  
Tiu tempo, kiam ni devas resti en siaj domoj plusas per tio, ke ni havas pli multe da libera tempo. Iam mi acxetis malnovan, ege grandan viran, lanan sveteron. Mi maltrikis gxin. post maltriko mi ricevis 1100g da ideale rektan lanan fadenon. Mi trikis tiun cxi sveteron de 50 dag de tiu cxi lano. ankoraux mi posedas 55 dag. La svetero estas en la grandeco 42 kaj mi trikis gxin je la trikoloj 4mm. Gxi estas
 tre rapida trikado.
Tak to się suszyło. Jak widać za obciążenie służyły garnki, pojemnik z płynem do spryskiwaczy i....dynia makaronowa. Nie ma to jak kreatywna dziewiarka :). Wełna wyprostowała się tak dobrze, że już nie prostowałam na parze. Tia maniere mi sekigis tiun cxi maltrikitan lanon.








2 komentarze:

  1. Fajny sweterek w ładnym kolorze!
    U mnie też czas aresztu domowego przekłada się na nieco więcej czasu na robótki. Choć tyle dobrego w tej sytuacji.
    Pozdrawiam!
    Motylek

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialny sposób na prostowanie! Uwielbiam takie projekty z odzysku, a sweterek KLASA!

    OdpowiedzUsuń