środa, 24 listopada 2021

Zimowa, 5 nitkowa, merynosowo-alpakowa sukienka.

 To już 9 sukienka jaką sobie wydziergałam na drutach. Były sukienki z wełenek o różnej grubości. Ta jest zdecydowanie na mrozy. Składa się z 5 ultra cienkich niteczek. To merynosy, alpaka i 1 jedwabna. Były tak cienkie, że złożone razem potrzebowały drutów 3,25 mm. Kolory popielate i niebieskie dały w efekcie końcowym prawie jednolity popiel.  Jen mi prezentas jam 9 an robon, kiun mi mem trikis de la lano. Tiu cxi robo estas ege varma por forta vintro. La fadeno konsistas de 5 ege maldikajn fadenojn. Ili estas de merinosa, alpaka kaj silka fadeno. MI uzis la trikolojn 3,25 mm.

Sukienkę robiłam od góry, bezszwowo korpus i zszywane rękawy. Fason swetrowy, bo taki lubię najbardziej. Tiun robon mi trikis sen kudrado, cirkle. La skemon mi elpensis mem












 

7 komentarzy:

  1. Tak cieniutkie nitki i druty to dopiero wyzwanie! Z drugiej strony taka dzianina prezentuje się fantastycznie. Do tego zestaw nitek zapewnia ciepło i wygodę. Warto było się natrudzić bo sukienka wygląda szałowo! Modelka również:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale laska w ślicznej sukience. Wszystkie Twoje udziergi są super i pięknie w nich wyglądasz Pozdrawiam serdecznie Ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu, wielkie dzięki. Ostatnio tak niechcący 5 kg do tyłu 😄.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładna sukienka i rzeczywiście dobrze w niej wyglądasz! Takie sukienki są bardzo wygodne!
    Motylek

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję. Faktycznie lubię takie swetrowe suknie. Są bardzo wygodne i ciepłe, a ja jestem mega zmarzluchem.

    OdpowiedzUsuń