wtorek, 23 lipca 2019

Było, nie ma i inne. Estis kaj ne estas.

Kiedy wczesną wiosną dowiedziałam się, że BLOX się likwiduje, tak zwyczajnie było mi przykro. Byłam tam ponad 10 lat. Umieściłam ponad 100 wpisów. Lubiłam to miejsce. Postanowiłam, że nie dam sobie odebrać go odebrać. Przez 3 dni przez wiele godzin przenosiłam ręcznie pojedyncze notki. Udało się i byłam z siebie dumna. Wszystko się przeniosło, nic nie zniknęło. Od kwietnia wiele razy wracałam do starych notek i było wszystko.
 Jakież było moje zdumienie i wściekłość (najdelikatniej mówiąc), bo nie chcę tu wulgaryzmów umieszczać, gdy 2 tygodnie temu zauważyłam, że notki są, ale zniknęły wszystkie zdjęcia, a w ich miejscu są tylko białe kwadraciki. Zastanawiałam się czy robić jakąś korektę i czy da się to odtworzyć?
 W swoich zasobach komputerowych posiadam część zdjęć publikowanych na bloxie, ale duża część została z różnych przyczyn usunięta. Zrobiłam rok 2018 usuwając białe pola i wstawiając zdjęcia. Jest ich zdecydowanie mniej. Ja zauważam różnicę. Postaram się wstawić brakujące zdjęcia z kolejnych 9 lat, choć będzie to mocno okrojone. Tak po mojemu nie rozumiem!
 Aktualnie mam skończoną sukienkę z włóczki "Muffin", wymaga wyprania i w chłodniejsze dni można będzie nosić. Coraz bardziej lubię sukienki robione na drutach, ta jest 5, a w głowie już układa się lista następnych.
Na drutach sweterek dla wnuczki. Miał być na 2 latka, ale już widzę, że będzie musiał jeszcze ze 2 lata poczekać, ale nic to...., zrobi się inny.
Włóczka to akryl (miękki, i nie skrzypi) zakupiony w Kauflandzie. Gotowy zestaw 2 motki pomarańczowe i 2 cieniowane. Robiłam tylko prawymi, zmieniając nitkę co 2 rzędy. 


Efekt bardzo mi się podoba.
Aktualnie przerabiam owoce, bo nic się nie może zmarnować: wiśnie, borówki, ogórki, maliny. Pierwszy raz robiłam dżem pomarańczowy na bazie cukinii, wyszedł pyszny.


A teraz idę zrobić coś pysznego na popołudnie, dziś świętujemy 31 rocznicę ślubu. 
W następnej notce będzie już prezentacja sukienki.

4 komentarze:

  1. Jesteś wspaniałą kobietą,żoną,matką,babcią i gospodynią Krysiu.Przepięknie dziergasz masz do tego niebywałe zdolności.Gratuluję serdecznie!! Wnusie jak podrosną będą się cieszyć,że mają takie piękne ciuszki i zabawki zrobione przez babcię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anuś wielkie dzięki za taką miłą opinię.

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie , ja czasem widziałam takie sytuacje, gdzie zamiast zdjęcia wyświetlał się kwadracik. Myślałam, że autorka sama usunęła zdjęcia a tutaj taki pasztet:( Przykro mi , że akurat Ciebie to dotknęło, tym bardziej, że napracowałaś się mocno aby je zachować.
    Przetwory wyglądają smakowicie i tak też pewnie smakują:)
    Ciekawa jestem sukieneczki:)
    Wszystkiego dobrego z okazji tak pięknego jubileuszu!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję. Z całą pewnością spróbuję w wolnych chwilach odtworzyć ile się da. Niestety nie mam wszystkiego. Bardzo dziękuję za komentarze.

    OdpowiedzUsuń